- Mówienie, że zabrano fundusze unijne kolei i przekazano drogom jest nieporozumieniem - powiedział Przemysław Wróbel, dyrektor Departamentu Wdrażania Centrum Unijnych Projektów Transportowych.
- Kolej nie ma dostatecznej ilości projektów, a te które ma rozstrzygane są poniżej wartości planowanej. Wspólną sprawą Polski jest zabezpieczenie tych środków, a żeby to zrobić trzeba szukać projektów tam gdzie są, czyli w drogach, czy lotnictwie - powiedział Wróbel.
Zdaniem dyrektora CUPT wykonawcy wyceniają prace i zadania im zlecane dużo niżej niż kolej. - Dlatego powstaje nadwyżka finansowa w ramach przyznanych środków, którą najzwyczajniej możemy stracić. Kolej nie traci przyznanych środków, jest to naturalne przesunięcie. Mogę zagwarantować, że gdyby kolej przedstawiła gotowe projekty nikt by nie wspominał o przesunięciu funduszy, niestety tych projektów nie ma - powiedział Wróbel.